niedziela, 8 lutego 2015

Gangsterskie Imperium



Zakazane Imperium (ang. "Boardwalk Empire"), to najlepsza gangsterska opowieść ostatnich lat. Rozmach tej produkcji jest doprawdy imponujący, a scenariusz skonstruowany jest w taki sposób, aby widz odczuwał syndrom „jeszcze jednego odcinka”. Mnie obejrzenie wszystkich 56 epizodów i 1 specjalnego zajęło równo miesiąc. Za scenariusz i produkcję odpowiadają twórcy Rodziny Soprano i sam Martin Scorsese. Nad scenariuszem głowiło się łącznie 26 scenarzystów. Za główny materiał do opowiadanej historii posłużyła książka Nelsona Johansona pod tym samym tytułem (wydana po polsku w 2013 roku). Autor zbierał informacje  do swojej książki przez dwadzieścia lat. Atlantic City lat 20. i 30. ubiegłego wieku, czas prohibicji i gangsterów. W nadmorskim mieście niczym w starożytnym Rzymie kumulowały się wszystkie grzechy zachodniego wybrzeża. Wymarzony okres w historii na wielowątkową obyczajowo – kryminalną opowieść.


Serial opowiada o życiu i działalności Enocha "Nucky" Thompsona (Steve Buscemi), polityka i handlarza alkoholem. Wiele głównych wątków serialu jest oparta na prawdziwych wydarzeniach z historii Stanów Zjednoczonych. Wokół Nucky’ego dużo się dzieje. W serialu zobaczymy przedstawicieli Włoskiej, Żydowskiej, Szkockiej mafii, oraz czarnoskórych gangsterów z Harlemu. Są nawet Polskie akcenty. Pełna obsada produkcji liczyła 1233 osoby, w tym 58 głównych aktorów dramatu. Akcja rozgrywa się na przestrzeni dwunastu lat od 1920 do 1931 roku. Piąty sezon serialu to przeskok fabularny o siedem lat do przodu. Opowieść snuta przez scenarzystów ma w sobie coś z dramatów Szekspira i komiksów o Dicku Tracym. Wiele postaci jest lekko przerysowanych przez co łatwo zapadają w pamięć. Nie przyzwyczajajcie się zbytnio do świetnie odgrywanych osobowości, niewiele z nich dotrwało do ostatniego odcinka. Mimo mnogości wątków twórcy świetnie spięli wydarzenia z teraźniejszości i przeszłości w jedną spójną całość. Choć przyznaję, że od trzeciego sezonu zdarzają się przestoje w akcji, to zdaje sobie sprawę, że trudno ich uniknąć w tak rozległej fabule. Tu każda postać ma głębię, świat przedstawiony nie jest jednoznaczny i czarno biały. To perfekcyjnie dopracowany serial pod względem uchwycenia ducha epoki. Nie dopatrzyłem się żadnych błędów na poziomie realizacji, tu wszystko wygląda i brzmi jak z lat 20. i 30. XX wieku. Wszystkie pięć sezonów wydało Galapagos Film. Ten serial to jedna z najlepszych produkcji telewizyjnych ostatnich lat. Majstersztyk!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz