Edgar Allan Poe (1809 – 1849), amerykański
poeta, prozaik, krytyk i teoretyk literatury. Wyprzedzał swoje czasy, był
prekursorem powieści kryminalnej (Zabójstwo
przy Rue Morgue, Złoty żuk) i psychoanalizy. Powszechnie uważa się go za
przedstawiciela romantyzmu w literaturze amerykańskiej, choć w listach które po
sobie zostawił odżegnywał się od gotyckich inspiracji zaczerpniętych z niemieckich
czy brytyjskich pisarzy romantycznych. Bardziej od duchów i zjaw interesowało
go to, co dzieje się w umyśle człowieka. Fantastyka i siły nadprzyrodzone w
jego twórczości mają za zadanie uwypuklić prawdziwe zło tkwiące w człowieku.
Poe, za życia niedoceniany, stał się inspiracją dla późniejszych pokoleń.
Od kilku lat trwa nieustająca
fascynacja jego twórczością. Kultura popularna tchnęła ponownie w jego dzieła
życie. Postanowiłem więc doradzić Wam moi drodzy co przeczytać, obejrzeć i
posłuchać, aby w docenić jego dorobek pisarski.
W mojej domowej bibliotece
znajdują się dwa wydania dzieł Edgara Allana Poe. Dwu tomowe wydanie opowiadań
z roku 1986, wyd. „Czytelnik”, oraz Opowieści
miłosne, śmiertelne i tajemnicze opatrzone niepokojącymi ilustracjami
irlandzkiego artysty Harrego Clarke, wyd. Vesper 2010. Oba te wydania polecam
szczególnie tym czytelnikom, którzy interesują się literacką grozą.
Wydanie z 1986 roku przedmową
opatrzył wybitny leksykograf, edytor i tłumacz Władysław Kopaliński. Wstęp
liczący 21 stron jest pasjonującą opowieścią o trudnych losach pisarza. Co
ważne Kopaliński nie chce spekulować na temat przyczyny jego śmierci, po prostu
rzetelnie opisuje znane fakty. Jest również sceptyczny co do doszukiwania się w
jego opowiadaniach wątków autobiograficznych, choć zdaje sobie sprawę, że taka
interpretacja jest bardzo kusząca dla wielu badaczy jego twórczości. Poe był
osobą o dość przewrotnym usposobieniu i lubił podsuwać czytelnikowi fałszywe
tropy i interpretacje. Wstęp Władysława Kopalińskiego do Opowiadań, to ciekawa podróż przez meandry życia poety. Warto się z
nimi zapoznać.
Wydawnictwo Vesper ma w swoim
katalogu szereg popularnych dzieł grozy. W prawie 800 stronnicowej antologii
znalazło się 37 opowiadań miłosnych, śmiertelnych i tajemniczych, pogrupowanych
tematycznie. Ilustracje Harr’ego Clarke, które zdobią niektóre z opowiadań posiadają
wyrazisty klimat grozy. W posłowiu Maciej Płaza ukazuje nam pełną gamę gatunków
po jakie sięgał amerykański pisarz. Nie jest to opowieść biograficzna jak w
przypadku wstępu Władysława Kopalińskiego, ale tekst pisany z historyczno – literackiego
punktu widzenia. Pan Płaza kreśli ciekawą panoramę twórczości Poe czerpiąc z
faktów, które znamy z listów pisarza i badań literackich. Myślę, że zapoznanie
się z obydwoma opracowaniami jest konieczne przed przystąpieniem do lektury. W
zbiorze Opowieści miłosnych… znalazły się utwory tłumaczone przez samego
Bolesława Leśmiana, co już samo w sobie powinno zachęcić miłośników literatury
do sięgnięcia po to wydanie.
Jeżeli lubicie gdy w czasie
lektury przygrywa wam cicho muzyka to polecam amerykański zespół Nox Arcana grający
muzykę dark ambient.inspirowaną gotycką grozą i folklorem. Muzycy założonego w
2003 roku zespołu natchnienie czerpią m.in. z dzieł E.A. Poe. W szczególności
polecam płytę Shadow of the Raven w całości poświęconą jego twórczości.
Kino również chętnie sięga po
prozę autora Kruka. Pierwsza filmowa
adaptacja Zagłady domu Usherów
została nakręcona w roku 1928. Osobiście polecam filmowe adaptacje twórczości z
lat 60. z niezapomnianym Vincentem Pricem w rolach głównych. Twórcy filmowi rzadziej
w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia sięgali po opowieści i poematy
Amerykanina. Jeżeli już zdarzały się adaptacje filmowe, to nie dorównywały one
niestety obrazom z lat 60. W ostatnim czasie moda na Poe w filmie rozkwita za
sprawą takich produkcji jak serial The Following z Kevinem Baconem i Jamsem
Peurefoem. (gdy nadarzy się okazja napiszę na blogu parę słów o tym serialu).
Stosunkowo łatwo możecie spotkać się z filmem Kruk. Zagadka zbrodni
(2012). Obraz ten ma dwa plusy: obsada i klimat. Niestety naciągany scenariusz
i pretensjonalny pomysł sprawił, że szybko o nim zapomniałem.
Miłośnikom komiksowych opowieści
polecam zbiorcze wydanie mini – serii Poe wydanej w 2014 roku przez Boom
Studios. Scenariusz napisał Dean Koonz. Jest on o wiele lepszy niż w omawianym Kruku. Zagadce… . Rysunki J. Bartona
Michaella pasują do detektywistycznego thrillera, ale powiedzmy sobie szczerze
nie jest to pierwsza liga rysowników.
Edgar Allan Poe żył jedynie 40
lat, a zagadka jego życia bywa bardziej tajemnicza niż opowiadania które pisał.
Za życia niedoceniony, współcześnie jego dzieła zyskały przychylność krytyków
literackich i zdobyły rzesze czytelników na całym świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz