niedziela, 1 lutego 2015

Drugie życie Edgara Allana Poe



Edgar Allan Poe (1809 – 1849), amerykański poeta, prozaik, krytyk i teoretyk literatury. Wyprzedzał swoje czasy, był prekursorem powieści kryminalnej (Zabójstwo przy Rue Morgue, Złoty żuk) i psychoanalizy. Powszechnie uważa się go za przedstawiciela romantyzmu w literaturze amerykańskiej, choć w listach które po sobie zostawił odżegnywał się od gotyckich inspiracji zaczerpniętych z niemieckich czy brytyjskich pisarzy romantycznych. Bardziej od duchów i zjaw interesowało go to, co dzieje się w umyśle człowieka. Fantastyka i siły nadprzyrodzone w jego twórczości mają za zadanie uwypuklić prawdziwe zło tkwiące w człowieku. Poe, za życia niedoceniany, stał się inspiracją dla późniejszych pokoleń.
 

Od kilku lat trwa nieustająca fascynacja jego twórczością. Kultura popularna tchnęła ponownie w jego dzieła życie. Postanowiłem więc doradzić Wam moi drodzy co przeczytać, obejrzeć i posłuchać, aby w docenić jego dorobek pisarski.

W mojej domowej bibliotece znajdują się dwa wydania dzieł Edgara Allana Poe. Dwu tomowe wydanie opowiadań z roku 1986, wyd. „Czytelnik”, oraz Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze opatrzone niepokojącymi ilustracjami irlandzkiego artysty Harrego Clarke, wyd. Vesper 2010. Oba te wydania polecam szczególnie tym czytelnikom, którzy interesują się literacką grozą. 
Wydanie z 1986 roku przedmową opatrzył wybitny leksykograf, edytor i tłumacz Władysław Kopaliński. Wstęp liczący 21 stron jest pasjonującą opowieścią o trudnych losach pisarza. Co ważne Kopaliński nie chce spekulować na temat przyczyny jego śmierci, po prostu rzetelnie opisuje znane fakty. Jest również sceptyczny co do doszukiwania się w jego opowiadaniach wątków autobiograficznych, choć zdaje sobie sprawę, że taka interpretacja jest bardzo kusząca dla wielu badaczy jego twórczości. Poe był osobą o dość przewrotnym usposobieniu i lubił podsuwać czytelnikowi fałszywe tropy i interpretacje. Wstęp Władysława Kopalińskiego do Opowiadań, to ciekawa podróż przez meandry życia poety. Warto się z nimi zapoznać.



Wydawnictwo Vesper ma w swoim katalogu szereg popularnych dzieł grozy. W prawie 800 stronnicowej antologii znalazło się 37 opowiadań miłosnych, śmiertelnych i tajemniczych, pogrupowanych tematycznie. Ilustracje Harr’ego Clarke, które zdobią niektóre z opowiadań posiadają wyrazisty klimat grozy. W posłowiu Maciej Płaza ukazuje nam pełną gamę gatunków po jakie sięgał amerykański pisarz. Nie jest to opowieść biograficzna jak w przypadku wstępu Władysława Kopalińskiego, ale tekst pisany z historyczno – literackiego punktu widzenia. Pan Płaza kreśli ciekawą panoramę twórczości Poe czerpiąc z faktów, które znamy z listów pisarza i badań literackich. Myślę, że zapoznanie się z obydwoma opracowaniami jest konieczne przed przystąpieniem do lektury. W zbiorze Opowieści miłosnych… znalazły się utwory tłumaczone przez samego Bolesława Leśmiana, co już samo w sobie powinno zachęcić miłośników literatury do sięgnięcia po to wydanie.



Jeżeli lubicie gdy w czasie lektury przygrywa wam cicho muzyka to polecam amerykański zespół Nox Arcana grający muzykę dark ambient.inspirowaną gotycką grozą i folklorem. Muzycy założonego w 2003 roku zespołu natchnienie czerpią m.in. z dzieł E.A. Poe. W szczególności polecam płytę Shadow of the Raven w całości poświęconą jego twórczości.


 
Kino również chętnie sięga po prozę autora Kruka. Pierwsza filmowa adaptacja Zagłady domu Usherów została nakręcona w roku 1928. Osobiście polecam filmowe adaptacje twórczości z lat 60. z niezapomnianym Vincentem Pricem w rolach głównych. Twórcy filmowi rzadziej w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia sięgali po opowieści i poematy Amerykanina. Jeżeli już zdarzały się adaptacje filmowe, to nie dorównywały one niestety obrazom z lat 60. W ostatnim czasie moda na Poe w filmie rozkwita za sprawą takich produkcji jak serial The Following z Kevinem Baconem i Jamsem Peurefoem. (gdy nadarzy się okazja napiszę na blogu parę słów o tym serialu). Stosunkowo łatwo możecie spotkać się z filmem Kruk. Zagadka zbrodni (2012). Obraz ten ma dwa plusy: obsada i klimat. Niestety naciągany scenariusz i pretensjonalny pomysł sprawił, że szybko o nim zapomniałem.



Miłośnikom komiksowych opowieści polecam zbiorcze wydanie mini – serii Poe wydanej w 2014 roku przez Boom Studios. Scenariusz napisał Dean Koonz. Jest on o wiele lepszy niż w omawianym Kruku. Zagadce… . Rysunki J. Bartona Michaella pasują do detektywistycznego thrillera, ale powiedzmy sobie szczerze nie jest to pierwsza liga rysowników.


Edgar Allan Poe żył jedynie 40 lat, a zagadka jego życia bywa bardziej tajemnicza niż opowiadania które pisał. Za życia niedoceniony, współcześnie jego dzieła zyskały przychylność krytyków literackich i zdobyły rzesze czytelników na całym świecie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz